SsangYong Rexton e-XDi AT 4WD Sapphire: prosty, lecz porządny SUV
2015-06-09 15:11
Przeczytaj także: Ssangyong Rexton W - egzotyka w rozsądnej cenie
Technologia
Jak można się domyślać, pod maską Rextona pracuje ten sam zestaw, który znajduje się w Rodiusie. Jest to 2-litrowy silnik Diesla generujący 155 KM i 360 Nm momentu obrotowego. Potencjał jednostki trafia na obie osie za pośrednictwem tego samego automatu o pięciu przełożeniach. Osiągi obu samochodów są bardzo zbliżone. Sprint do setki koreańskiego SUV-a trwa około 13,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 175 km/h. Dzięki nieco niższej masie (1985 kg), Rexton jest jednak nieco bardziej oszczędny. Średnie spalanie z całego testu wyniosło 9,5 litra w cyklu mieszanym, co należy uznać za niezły wynik, tym bardziej że nie próbowałem być mistrzem jazdy ekonomicznej.
fot. mat. prasowe
SsangYong Rexton e-XDi AT 4WD Sapphire - bagażnik
Wrażenia z jazdy
Jazda tym dużym SsangYongiem ma swoje plusy i minusy. Te pierwsze ta zasługa komfortowego zawieszenia, dobrego wyciszenia i wystarczająco mocnego silnika. Drugą stroną medalu są jednak mało komunikatywny układ kierowniczy, wyraźne przechyły nadwozia i zbyt leniwy automat. Zarówno wady, jak i zalety są zatem bliźniaczo podobne do tych, które znamy z wspomnianego wyżej Rodiusa.
Dużą przewagę testowanego modelu widać dopiero po zjechaniu z asfaltu. Możliwość wyboru napędu, duży prześwit, dodatkowe osłony i krótkie zwisy karoserii umożliwiają jazdę po nawet bardziej wymagających nawierzchniach niż leśne dukty... W rękach wprawnego kierowcy, Rexton może dać naprawdę sporo frajdy z jazdy w trudnych warunkach.
Okiem przedsiębiorcy
SUV-y to oczywiście modne, rodzinne auta, dlatego Rextona mogę polecić stosunkowo zamożnym rodzicom. Warto jednak dodać, że tego typu konstrukcje są również skuteczną bronią ratunkową, co sprawia, że nadają się jako narzędzia pracy wszelkiego rodzaju służb (np. GOPR-u).
fot. mat. prasowe
SsangYong Rexton e-XDi AT 4WD Sapphire - silnik
Jak więc kształtują się ceny? Koreański SUV to wydatek co najmniej 99 000 zł. Za tę kwotę otrzymujemy egzemplarz z podstawowym wyposażeniem i napędem na jedną oś.
Egzemplarz testowy, zintegrowany z napędem 4x4 i topowym wyposażeniem Sapphire to koszt 129 000 zł. Dużo? Podobnie, jak w przypadku Rodiusa – i tak, i nie. W porównaniu do konkurencji jest to atrakcyjna oferta, ale niewielka popularność i skromna sieć dealerska działają na niekorzyść auta.
Podsumowanie
Jak zdefiniować Rextona kilkoma słowami? Prosty, porządny SUV. Bez fajerwerków, gadżetów czy najnowocześniejszej technologii. Do jego designu nie można mieć żadnych zastrzeżeń, ale nie ukrywam, że kolejna generacja tego modelu (albo poważny lifting) musi przynieść znacznie bardziej komunikatywny układ kierowniczy i wyższą jakość wykonania wnętrza. Jeśli tak się stanie, koreański SUV z pewnością zyska na popularności.
Przeczytaj także:
Ssangyong Rexton W - na pohybel modzie
1 2
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)