Alkomat Sentech Promiler Alcoscan 8000
2015-05-12 09:50
Alkomat Sentech Promiler Alcoscan 8000 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Badanie pracowników alkomatem dozwolone?
Alkohol na każdego działa inaczej. 120-kilogramowy mężczyzna o posturze niedźwiedzia po jednym, a nawet dwóch piwach może, o ile ma zdrową wątrobę, praktycznie od razu siadać za kierownicą. 50-kilogramowa, filigranowa kobieta po niewielkiej ilości alkoholu, nawet jeżeli jej organizm jest wypoczęty, a przemiana materii wzorowa, najpewniej przekroczy w wydychanym powietrzu dozwolone na polskich drogach 0,2 promila. Oczywiście jazda nawet po śladowych ilościach alkoholu to delikatnie mówiąc brak wyobraźni i zdecydowanie nie polecam tego robić nigdy, ale po wieczorze spędzonym w miłym towarzystwie, by mieć 100 % pewność, że rano możemy kierować, warto się przebadać. Można w tym celu udać się na komisariat policji, można też kupić podręczny alkomat renomowanej firmy i sprawdzać okazjonalnie swoją kondycję przed podróżą.Dzięki uprzejmości firmy Promiler otrzymałem do testu nowoczesny alkomat elektrochemiczny AlcoScan AL 8000 koreańskiej firmy SenTech. Z kolorowego pudełka wyjąłem niewielkich rozmiarów, nowoczesne, a przede wszystkim lekkie urządzenie, które na pierwszy rzut oka przypomina telefon komórkowy z okresu ich minimalizacji, sprzed ok. 10 lat. Jego wymiary to 100x44x15 mm, a waga (bez baterii) 66g. Dzięki tak kompaktowym rozmiarom alkomat łatwo przewozić – zmieści się nawet w kieszeni spodni.
Do zestawu producent dołącza specjalny futerał, ale i bez niego nie ma obaw o zarysowania czy pęknięcia. Koreańczycy przyłożyli się do swojej pracy – Alcoscan 8000 jest nie tylko miły w dotyku, ale też sprawia wrażenie bardzo dobrze wykonanego. Wielką zaletą alkomatu, poza kompaktowym rozmiarem, jest łatwość jego obsługi – za pomocą jednego przycisku urządzenie włącza się i przystępuje do procesu przygotowywania się do badania (trwa to niespełna 5 sekund). Po tym czasie, urządzenie jest gotowe do użycia.
fot. mat. prasowe
Alkomat Sentech Promiler Alcoscan 8000
Dmuchać możemy na dwa sposoby; w trybie aktywnym i pasywnym. Tryb aktywny polega na dmuchaniu w wysuwany ustnik, który da się przedłużyć jedną z 5 wielorazowych nakładek (można je np. umyć – są wykonane z dobrej jakości plastiku). Gdy badanie dobiega końca alkomat w tym trybie zaczyna lekko drgać i piszczeć. Wtedy czekamy dosłownie trzy sekundy i poznajemy dokładne stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu. W trybie pasywnym należy dmuchać jednostajnie w ustnik z odległości ok 2-3 centymetrów (może być całkowicie schowany), a po badaniu otrzymujemy jedynie informację czy w urządzenie wykryło alkohol, czy też nie – bez podawania dokładnego wyniku.
Pewnie ciekawi jesteście czy produkt Promilera sprawdza się w praktyce? Postanowiłem oczywiście o tym się przekonać, ale żeby utrudnić mu pracę, do testu zaprosiłem kolegę. Przez 3,5 godziny raczyliśmy się amerykańskimi piwami ALE i Pinta o średniej mocy ok. 6 %. Każdy z nas wypił tyle samo i obaj piliśmy piwa w tej samej kolejności. Badania wykonywaliśmy 5, 10 i 15 minut po wypiciu alkoholu. Sprawdźcie co wyszło z naszego testu.
1. ja (30 lat, waga 82 kilogramy, 174 cm – już rozpocząłem dietę) na potrzeby testu dalej będę występował po literką A
2. kolega (30 lat, 96 kg, 184 cm – również już na diecie) na potrzeby testu będzie występował pod literką K
I próba (2 piwa na głowę wypite przez godzinę i 15 minut):
- 5 min.: K – 0,34 prom., A – 0,28 prom.
- 10 min.: K – 0,29 prom., A – 0,36 prom.
- 15 min.: K – 0,28 prom., A – 0,46 prom.
W przypadku K pierwsza próba pokazała wynik wyższy, niż dwie późniejsze – praktycznie równe. W przypadku A, ilość alkoholu w wydychanym powietrzu systematycznie rosła.
II próba (kolejne piwo wypite przez kolejną godzinę):
- 5 min.: K – 0,54 prom., A – 0,39 prom.
- 10 min.: K – 0,55 prom., A – 0,63 prom.
- 15 min.: K – 0,55 prom., A – 0,62 prom.
Wynik K praktycznie identyczny dla wszystkich trzech prób, w przypadku A spora różnica pomiędzy pierwszą a dwiema kolejnymi próbami, które wykazały, że ilość alkoholu w wydychanym powietrzu nie zmienia się.
oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)