Mandat za wideorejestrator i CB Radio? To możliwe!
2015-05-05 11:52
Wideorejestrator © tarczas-Fotolia.com
Przeczytaj także: 8 kroków do nawigacji
Mimo tendencji do ujednolicania europejskiego prawa, wiele państw ma w swoich kodeksach drogowych specyficzne i unikalne zapisy. Mogą one sprawić kłopot turystom, wybierającym się na kilkudniowe wyjazdy własnymi samochodami. Aby spędzić wolne dni spokojnie, bezstresowo i bez konieczności płacenia mandatów, warto poznać zróżnicowane zasady, obowiązujące w europejskich krajach.Wideorejestratory
W Polsce coraz popularniejszym urządzeniem, montowanym w samochodach jest wideorejestrator.
W niektórych europejskich państwach za korzystanie z takiego akcesorium grożą jednak poważne konsekwencje. W Niemczech czy Hiszpanii może zakończyć się to nawet sprawą sądową. Niemiecki sąd już w ubiegłym roku orzekł, że udostępnianie filmów z wideorejestratorów policji czy publikowanie ich w internecie narusza ustawę o ochronie danych osobowych. Austriaccy czy szwajcarscy policjanci mogą natomiast ukarać kierowcę posiadającego wideorejestrator wysokimi mandatami.
fot. tarczas-Fotolia.com
Wideorejestrator
Telefony komórkowe i CB Radio
Europejskie kraje coraz rygorystycznej podchodzą także do kwestii korzystania przez kierowców z telefonów komórkowych. Ograniczenia dotyczą już nie tylko prowadzenia rozmów bez użycia zestawu głośnomówiącego w czasie jazdy. Np. we Francji karane bywa również samo trzymanie telefonu komórkowego w ręku przez kierowcę, a używanie zestawu głośnomówiącego może podlegać karze, jeśli w razie wypadku możliwe będzie udowodnienie, że miało związek z jego przyczyną. Niektóre europejskie kraje nie patrzą zbyt przychylnie również na urządzenia wykorzystywane przez „mobilków”, czyli CB Radia. Wybierając się np. do Austrii, lepiej je zdemontować, by uniknąć mandatu, który może wynieść nawet 1000 euro.
Urządzenia montowane na przedniej szybie i antyradary
Częstym kierunkiem weekendowych wyjazdów jest Słowacja. Warto wiedzieć, że zabronione są tam urządzenia, których uchwyty są umieszczane na przedniej szybie w miejscach ograniczających widoczność. Należy zatem zwrócić szczególną uwagę na sposób zainstalowania urządzeń GPS. Nawigacja samochodowa może też przysporzyć problemów w sytuacji, kiedy wyposażona jest w funkcję ostrzegania o kontrolach prędkości, uzupełnioną o bazę fotoradarów. Nieprzychylnie patrzy na takie rozwiązanie m.in. francuska i szwajcarska policja. Rygorystyczne przepisy w Polsce i wielu innych krajach dotyczą tzw. antyradarów. Dla przykładu we Francji ich posiadanie jest karane mandatem w wysokości 1500 euro.
Parkowanie i wolny pas przejazdu
Za granicami Polski panują również odmienne przepisy dotyczące parkowania pojazdów. We Francji np. w wielu miastach obowiązuje zakaz postoju pojazdu w tym samym miejscu przez okres 7 kolejnych dni. W Paryżu zakaz ten zaczyna obowiązywać już po 24-godzinnym postoju. W Danii natomiast parkowanie wymaga umieszczenia za szybą zegara parkingowego, który można nabyć np. na stacjach benzynowych. Udając się do Czech, należy mieć z kolei na uwadze, iż w przypadku powstania zatoru na autostradzie bądź też drodze ekspresowej, obowiązkiem kierowców jest utworzenie 3-metrowego, wolnego pasa przejazdu. Ma on umożliwić przejazd, w razie takiej potrzeby, pojazdom ratowniczym.
Opłata kongestyjna i zielone strefy
W Londynie czy też Sztokholmie kierowców obowiązuje opłata kongestyjna, zwana także opłatą od natężenia ruchu ulicznego. Ma ona na celu ograniczenie w tych miastach ruchu samochodowego, a jej wysokość uzależniona jest od aktualnego natężenia ruchu. Oznacza to, że im samochodów jest więcej, tym opłata jest wyższa. W centrach niektórych niemieckich miast obowiązują natomiast tzw. zielone strefy, do których wjeżdżać mogą jedynie samochody oznaczone plakietką o odpowiednim kolorze. Plakietki można nabyć w niemieckich urzędach komunikacji, autoryzowanych warsztatach i na stacjach diagnostycznych. Ich rodzaj zależy od normy emisji spalin, jaką spełnia pojazd.
Stan techniczny pojazdu
Wybierając się w zagraniczną podróż, warto sprawdzić także stan techniczny pojazdu, bo np. niemiecka policja bardzo rygorystycznie go kontroluje. Poważniejsze usterki mogą skutkować zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego oraz nałożeniem wysokiej kary i obciążeniem kierowcy kosztami odholowania pojazdu do warsztatu, a także innymi opłatami administracyjnymi, wraz z kosztami pracy służb publicznych przy usuwaniu szkód w środowisku naturalnym, powstałych np. wskutek wycieku płynów z pojazdu.
– Chcąc spokojnie spędzić wypad za granicę, warto poświęcić chwilę czasu na przestudiowanie przepisów obowiązujących w danym kraju. Choć niektóre mogą dziwić, a nawet irytować kierowców, należy ich przestrzegać, by urlop kojarzył nam się z czasem dobrze spędzonym z bliskimi, a nie z konsekwencjami prawno-finansowymi – komentuje Michał Tochowicz, ekspert motoryzacyjny sieci ProfiAuto.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)