Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit bardziej europejski
2015-03-12 14:42
Przeczytaj także: Odjechany Jeep Grand Cherokee SRT8 6.4 V8 HEMI
W zasadzie w Cherokee widać włoski i amerykański pragmatyzm. Bardzo dobrej jakości materiały umieszczono tam, gdzie wiadomo, że będą dotykane. Dzięki temu możemy rozkoszować się przyjemną w dotyku, mięciutką skórką, którą pokryto fotele. Tam, gdzie najczęściej pukają osoby określające klasę samochodu po twardości elementów z jakich zostało wykonane wnętrze, zastosowano miękkie materiały. Zaś tam, gdzie najczęściej tylko się patrzy powędrowały te trochę gorszej jakości. Odpowiednie dobranie różnych tworzyw zaowocowało tym, że w aucie nie dość, że w końcu jest ładnie, to jeszcze w końcu nic nie skrzypi.
Design poprzednich wersji Cherokee, w środku niewiele różnił się od wnętrz samochodów Dacii, teraz nareszcie jest odrobinę bardziej komfortowo, a przede wszystkim ergonomiczniej. Wszystko znajduje się dokładnie tam, gdzie odruchowo sięgamy ręką. Każdy przycisk można dotknąć bez odrywania pleców od fotela. Przed oczami kierowcy umieszczono siedmiocalowy ekran, który oprócz tego, że pełni funkcję liczników, pokazuje również nawigację, ustawienia trybów jazdy, wychylenie kół i nachylenie auta.
Cherokee to coś więcej niż auto, którym podjedziesz pod same drzwi swojego właśnie budowanego domu, zaparkujesz na dzikim błotnistym parkingu, czy wdrapiesz się na półmetrowy krawężnik. Choć w naszych czasach coraz częściej mam wrażenie, że w mniemaniu większości użytkowników właśnie takie powinny być i do tego służyć SUV-y.
W Jeepie pomyślano jednak o tym, że jeżeli choć jeden na dziesięciu kierowców zapragnie poszaleć po bezdrożach, to trzeba mu na to pozwolić, mało tego, trzeba mu w tym maksymalnie pomóc. Za sprawną jazdę po terenie, którego z pewnością nie można nazwać drogą, traktem, czy ścieżką odpowiada szereg systemów.
Auto wyposażono w pneumatyczne zawieszenie Quadra-Lift, które pozwala zwiększyć, bądź zmniejszyć wysokość prześwitu w zakresie od 18 do 28 cm. Za sprawną obsługę napędu 4x4 odpowiadają tryby Quadra-Track II i Quarda-Drive II, z kolei za odpowiednie ustawienia trakcji odpowiedzialne są systemy Selec-Terrain i Selec-Track.
fot. mat. prasowe
Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit - skrzynia biegów
Nad tym by ponad dwutonowy kolos osiągał setkę w czasie mniejszym niż pół dnia czuwa skromny – nawet jak na europejskie standardy – silnik wysokoprężny o pojemności 3 litrów. Biorąc pod uwagę amerykańską myśl technologiczną można śmiało założyć, że wyciągnięcie z tego 90 koni byłoby już sukcesem, o którym wspomniano by nawet w wieczornych wiadomościach. Nic bardziej mylnego. Cherokee ma do zaoferowania 190 KM, które w połączeniu z bardzo dużym momentem obrotowym – 440 Nm, sprawiają, że wszyscy dumni posiadacze volkswagenowskich TDI, zostają daleko w tyle praktycznie na każdych światłach.
Cherokee jest jak Wayne Rooney – z lekką nadwagą, ale skuteczny i nie do zatrzymania. Kolejną dużą poprawą w stosunku do poprzedników jest nowa bardzo zaawansowana, sterowana elektronicznie, ośmiobiegowa, automatyczna skrzynia biegów. W zasadzie można by określić ją mianem ‘smart’. Kiedy Ty beztrosko sobie jedziesz nie zastanawiając się specjalnie nad tym, co tak właściwie dzieje się w „głowie” Cherokee on nieustannie zbiera i analizuje dane tylko po to, by w pełni wykorzystać swoje możliwości.
Pod uwagę brane są między innymi moment obrotowy, przyspieszenie, kąt nachylenia drogi, częstotliwość zmiany przełożeń i przyczepność. Wszystko to pozwala na maksymalne zoptymalizowanie osiągów względem jak efektywniejszego zużycia paliwa.
fot. mat. prasowe
Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit - przyciski
Okiem przedsiębiorcy
Grand Cherokee jest o prawie 100 zł droższy niż Cherokee III. Mimo to nie można o nim powiedzieć żeby był kosmicznie drogi, zwłaszcza jeżeli porównamy go do ceny BMW X6. Niestety jeśli zestawimy cenę Grand Cherokee z Audi Q7 różnica robi się już niewielka. I tutaj sam wahałbym się nad wyborem. Na korzyść Jeepa przemawia przede wszystkim to, że w standardowym wyposażeniu dostajemy niemal wszystko „gratis”. Do dopłaty pozostaje nam tylko lakier perłowy i pakiet Entertainment, w skład którego wchodzą dwa wyświetlacze DVD, odtwarzacz BluRay i dwuczęściowy dach panoramiczny. Dodatkowo na korzyść przemawia bardzo szeroka i korzystna oferta kredytowa, która jednak skierowana jest raczej do przedsiębiorców.
Jeep Grand Cherokee odciął się grubą linią od swoich poprzedników. Stylistyką, ergonomią i właściwościami jezdnymi jest już teraz bardziej europejski niż amerykański. Mimo to nadal ma w sobie kawał terenówki, która potrafi znacznie więcej niż odwiezienie dzieci do przedszkola i zaparkowanie na wysokim krawężniku pod salonem kosmetycznym lub modnym centrum handlowym.
Przeczytaj także:
Ekskluzywny Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD Overland Summit
1 2
oprac. : Auto-strefa.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)