Nie masz opon zimowych? AC cię nie ochroni
2015-01-30 09:44
Opona zimowa © tiplyashina - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zalany silnik po nawałnicy? Odszkodowanie tylko z AC
„Zimówki” bez przymusu
O planowanym wprowadzeniu ustawowego obowiązku zmiany opon przebąkiwano w zeszłym roku. Projekt ustawy zakładał, że opony zimowe, o głębokości bieżnika nie mniejszej niż 4 mm, obowiązywałyby kierowców w okresie od 1 listopada do 31 marca. Mandat za ich brak miałby sięgać nawet 500 złotych i wiązać się z dodatkowymi sankcjami w postaci odholowania na policyjny parking i utraty dowodu rejestracyjnego.
Jak to jednak bywa w polskim parlamencie, dyskusje nad sprawą ucichły, projekt ciągle znajduje się w rękach sejmowych specjalistów od prawa, a posłowie nie kwapią się temat odświeżyć. Nie należy się więc spodziewać, że kwestie związane z ustawowym obowiązkiem wejdą w życie jeszcze w tym roku. Nadal zatem możemy jeździć na dowolnym ogumieniu, pod warunkiem że ich bieżnik ma co najmniej 1,6 mm.
W badaniach branży oponiarskiej ok 90% kierowców twierdzi, że zmienia opony na zimowe. Deklaracje nie przekładają się jednak na ilość wizyt w warsztatach – w rzeczywistości o sezonowej zmianie gum pamięta znacznie mniej kierowców.
fot. tiplyashina - Fotolia.com
Opona zimowa
Co z Auto Casco w razie zimowej kolizji
Obowiązujące ustawodawstwo w zakresie zimowych opon powoduje, że w zapisach OWU komunikacyjnego ubezpieczenia AC trudno szukać wyłączenia odpowiedzialności towarzystwa ze względu na brak zimowych opon. Są jednak inne zapisy, które w tej sytuacji mogą mieć zastosowanie. Chodzi o punkt, który najczęściej brzmi: ubezpieczenie nie obejmuje szkód spowodowanych wskutek rażącego niedbalstwa przez ubezpieczonego lub osobę uprawnioną do korzystania z pojazdu. Niektóre towarzystwa powołują się na taki zapis odmawiając wypłaty odszkodowania jeśli zimą mamy kolizję, a poruszaliśmy się na letnich oponach. Trudno takiej interpretacji odmówić racji, jednak trzeba o tym pamiętać podpisując umowę ubezpieczenia AC. Choć sytuacja nie jest „zerojedynkowa” i możemy spotkać się z różnymi interpretacjami, to jednak warto zapytać jak takie zdarzenia są kwalifikowane w konkretnym towarzystwie ubezpieczeniowym.
Jest też inne rozwiązanie – zapewne bezpieczniejsze, także finansowo – lepiej po prostu zmienić opony na zimowe. Polska jest jednym z nielicznych krajów w Europie (poza krajami południa kontynentu), gdzie mimo corocznych, czasem ostrych zim nie ma prawnego obowiązku wymiany gum. Wszyscy nasi sąsiedzi z Unii Europejskiej wprowadzili już taki obowiązek. Polacy, którzy jadą na narty do Czech, Austrii czy Włoch, muszą pamiętać o tym, że przejeżdżając przez te kraje, muszą założyć opony zimowe.
Assistance działa także na „letnich”
Zupełnie inaczej wygląda realizacja ubezpieczenia assistance: pomoc jest udzielana, nawet jeśli ewidentną przyczyną kolizji jest brak odpowiedniego ogumienia, dopasowanego do zimowych warunków pogodowych.
- Oczywiście zachęcamy do zmiany opon na zimowe i odpowiedniego przygotowania samochodu, ale nie pytamy naszych klientów na jakich jeżdżą oponach, naszym zadaniem jest pomagać im bez względu na okoliczności – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku stwierdzenia przez policję naruszenia prawa – jeśli np. kierowca spowodował wypadek kierując pojazdem i rozmawiając przez telefon. Autocasco w większości towarzystw nie będzie mu wypłacone, ale assistance przyjedzie i zrealizuje potrzebną pomoc np. wyciągnie pojazd z rowu, wymieni koło jeśli na tym polegało uszkodzenie, czy odholuje pojazd do warsztatu.
- Jeśli w posiadanej przez poszkodowanego wersji assistance gwarantowany jest samochód zastępczy też nie będzie problemu z jego uzyskaniem, pomimo braku opon zimowych we własnym samochodzie podczas jego uszkodzenia - dodaje Piotr Ruszowski.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)