Wyjątkowo udany Nissan Qashqai dCi 130 4x4 Tekna
2014-12-23 14:51
Przeczytaj także: Nissan Qashqai dCi 110 Tekna bije na głowę poprzednika
Technologia
Testowego Qashqaia napędzał silnik Diesla o pojemności 1,6 litra i mocy 130 KM osiąganej przy 4000 obrotach. 320 Nm momentu (od 1750 obrotów) zapewnia autu stosunkowo niezłe przyspieszenie w szerokim zakresie. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 10,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 190 km/h. Motor, według producenta powinien konsumować średnio 5,2 litra. Ale w „realu” aż tak dobrze nie było. W teście Nissan konsumował około 6 litrów w cyklu mieszanym. Owszem, więcej niż zakładał producent, ale w mojej opinii, to wyniki co najmniej dobry.
fot. mat. prasowe
Nissan Qashqai dCi 130 4x4 Tekna - przód
Jedyna uwaga, jaką zgłaszam dotyczy silnika, który powstał przy współpracy z Renault. Maksymalny moment obrotowy jest dostępny od 1750 obrotów, ale tak naprawdę, poniżej 2 tysięcy obrotów wyczuwamy sporą turbodziurę. Do tego krótkie przełożenia skrzyni na pierwszych czterech biegach zmuszają do częstego „machania” lewarkiem. Także długa "piątka" i "szóstka", wymuszają redukcję podczas wyprzedzania.
fot. mat. prasowe
Nissan Qashqai dCi 130 4x4 Tekna - tył
W zakresie bezpieczeństwa, Nissan znów chce być pionierem na rynku. Świadczy o tym liczba dostępnych w tym aucie systemów zwiększających aktywną ochronę. Pakiet Nissan Safety Shield obejmuje elektryczny hamulec awaryjny, rozpoznawanie znaków drogowych, ostrzeganie o zmęczeniu kierowcy, niezamierzonej zmianie pasa ruchu, pojeździe w martwym polu i poruszających się obiektach oraz adaptacyjne światła drogowe. Ponadto Qashqai oferuje system aktywnej kontroli zawieszenia, inteligentny system parkowania prostopadłego i równoległego wraz z systemem kamer pokazujących widok auta z każdej strony.
fot. mat. prasowe
Nissan Qashqai dCi 130 4x4 Tekna - widok z boku
Wrażenia z jazdy
Jak to wszystko „jeździ”? Otóż, całkiem nieźle. W kabinie jest wygodnie i w miarę cicho. Zawieszenie jest dość sztywne, ale nie pozbawione komfortu. Jego pracy praktycznie nie słychać Warunki akustyczne są lepiej niż niezłe – dopiero powyżej 130 km/h w środku robi się nieco za głośno. Hałasuje silnik i powietrze, które opływa nadwozie.
Zastrzeżenia mam do trochę zbyt „miękkiego” układu kierowniczego, który nawet po wybraniu sportowego trybu pracy pozwala kierownicy obracać się ze zbyt dużą lekkością. W sumie jednak, prowadzanie auta nie nastręcza problemów. Qashqai II dość łatwo wpisuje się nawet w ostre zakręty. I równie łatwo z nich wyjeżdża. Nie zauważyłem tendencji do nad- czy podsterowności. Innymi słowy, okiełznanie prezentowanego Nissana to żaden problem.
fot. mat. prasowe
Nissan Qashqai dCi 130 4x4 Tekna - widok z przodu i boku, zdjęcie nr 3
Okiem przedsiębiorcy
Nissan Qashqai nigdy nie był ulubieńcem flot. Zasadniczo, jest autem dla indywidualnego nabywcy. Podstawowy wariant (Visia) to wydatek co najmniej 75 tys. zł. Najbogatszą wersję (Tekna) wyceniono na minimum 106 tysięcy.
Oferta finansowa Nissana obejmuje zarówno kredyt jak i leasing. Ten pierwszy można otrzymać na nawet 96 miesięcy, przy równych miesięcznych ratach. Z kolei wariant leasingowy oferowany jest na okres od 24 do 64 miesięcy, z opłatą wstępną od 10% i równymi ratami leasingowymi oraz równocześnie zawartym ubezpieczeniem.
Podsumowanie
Jest ładniejszy od poprzednika, lepiej jeździ i zapewnia większy komfort. Minusy? Zdecydowanie cena. Poprzedni Qashqai „zmiótł” konkurencję stosunkiem jakości do ceny. Ten musi już przekonywać innymi argumentami.
1 2
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)