Ferrari 365 GT 2+2: królowa-matka z Maranello
2014-12-05 00:45
Ferrari 365 GT 2+2 © RM Auctions
Przeczytaj także: 50 urodziny Ferrari 275 GTS
Lata 60 ubiegłego wieku są bardzo ważną dekadą dla producenta z Maranello nie tylko w przypadku modeli wyścigowych, które dzięki wielu sukcesom na torach wyścigowych na stałe wpisały się w legendę Ferrari, ale także z powodu samochodów z nadwoziem zamkniętym typu GT, dającym możliwość komfortowego podróżowania kierowcy i trzem pasażerom. Zaprezentowany w 1964 roku model 330 GT 2+2 okazał się sprzedażowym hitem dla Ferrari - wyprodukowano ich aż 1099 egzemplarzy. Jednak dla zachowania konkurencyjności w stosunku do innych producentów aut luksusowych, w Maranello zapadła decyzja, aby szybko zaprezentować następcę tego auta.Designem nowego modelu 2+2 zajął się Aldo Brovarone, ówczesny główny stylista Pininfariny. W samochodzie miało znaleźć zastosowanie wiele nowatorskich jak na tamte czasy rozwiązań, których zadaniem była poprawa komfortu, a jednocześnie miał on posiadać awangardową stylistykę. Brovarone poszedł na kompromis, przód samochodu był bardzo podobny do ówczesnych produkcji z Maranello, takich jak na przykład model 365 California, a tył przypominał ten z krótkiej, bo zaledwie 4-ezgemplarzowej serii Ferrari 330 GT, którą zbudowano dla księżniczki Lilian de Rethy.
Zaprezentowany na jesieni 1967 roku podczas salonu samochodowego w Paryżu model 365 GT 2+2 był zbudowany na płycie podłogowej jego poprzednika i zachowywał jego rozstaw osi, co przy obłym przodzie i wyrysowanym od linijki tyle nadawało linii bocznej pokraczny wygląd. Na pierwszy rzut oka samochód wyglądał na zbyt długi z tyłu i za krótki z przodu.
fot. RM Auctions
Ferrari 365 GT 2+2 z boku
Nietypowy wygląd 365 GT 2+2 kompensowały zastosowane w nim nowinki techniczne. Największą nowością było niezależne tylne zawieszenie z hydraulicznym systemem samopoziomowania, dającym wysoki komfort podróżowania nawet czterem osobom . System ten został stworzony wspólnie przez Ferrari oraz firmę Koni i było to pierwsze auto z Maranello, wyposażone w tego typu rozwiązanie. Wśród innych elementów poprawiających komfort, w jakie został wyposażony 365 GT 2+2, były układ wspomagania kierownicy, klimatyzacja i elektryczne szyby – te ostatnie w wersji na rynek północnoamerykański. W tym dużym GT 2+2 z Maranello umieszczono z przodu dwunastocylindrowy silnik w układzie V typu Colombo znany z modeli 330, jednak o pojemności powiększonej do 4390 centymetrów sześciennych i dysponujący bardzo dużą, jak na ówczesne lata, mocą 320 koni mechanicznych.
fot. RM Auctions
Ferrari 365 GT 2+2
Dziennikarze odebrali bardzo entuzjastycznie to nowe, duże Ferrari GT. Angielskie magazyny motoryzacyjne nazwały je pierwszym samochodem z Maranello, który prowadzić może każdy, a dziennikarze z amerykańskiego Road&Track okrzyknęli 365 GT 2+2 królową-matką Ferrari, między innymi z powodu dużych rozmiarów i wagi samochodu. Ta nazwa pozostała popularna do dziś wśród amerykańskich dealerów wyspecjalizowanych we włoskich klasycznych samochodach. Ferrari 365 GT 2+2 było produkowane przez trzy lata, od 1968 do 1971 roku, w tym czasie z fabryki wyjechało 808 egzemplarzy tego auta.
Jest to ostanie Ferrari z lat 60, które można jeszcze nabyć za około sto tysięcy euro. Egzemplarz ze zdjęć o numerze seryjnym 13795 zbudowany został w roku 1968. Sprzedano go na aukcji w Amelia Island w 2013 roku za 115 500 dolarów. Dla porównania, podobny egzemplarz na aukcji w Paryżu w 2014 roku osiągnął cenę 117 600 euro.
Michał Wróbel,
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)