Samochody segmentu C jako flota firmowa?

Przeczytaj także: Auto firmowe z LPG?

Auta kompaktowe dla polskich firm

Przeglądanie oferty aut kompaktowych dostępnych na polskim rynku można rozpocząć od Chevroleta Cruze’a. Zaczynamy od tego modelu, bo można stać się jego nabywcą już za niecałe 48 tys. złotych. Inne modele segmentu C kosztują co najmniej 10 tys. złotych więcej. Trzeba także przyznać z uznaniem, że Chevrolet za tę kwotę oferuje naprawdę przestronne wnętrze i jeden z większych bagażników w grupie aut kompaktowych, który mieści 378 litrów.

Niedrogą opcją w omawianym segmencie jest także Citroën C4. Kosztuje w swojej podstawowej wersji o ok. 10 tys. więcej od Cruze’a. Za tę cenę można otrzymać naprawdę sporych rozmiarów, ponad 400-litrowy bagażnik, a także charakterystyczną dla francuskich aut staranność wykonania wnętrza.

Kolejna propozycja to powszechnie rozpoznawalny Fiat Bravo. Jego podstawowym silnikiem jest 1,4-litrowa jednostka osiągająca moc 90 KM. Samochód chętnie wybierany jest także przez klientów z debiutującymi w Bravo benzynowymi silnikami turbo, nazwanymi T-JET. Zaletą tych silników, jak i innych jednostek Fiata oferowanych w Bravo, jest ich umiarkowana paliwożerność. Samochód ma zbliżone ceny do modelu C4.

Obecnie w ofercie Forda znajduje się trzecia generacja Focusa. Auto stylistycznie nie odbiega zdecydowanie od drugiej generacji i zdobywa sobie coraz większą popularność wśród polskich nabywców instytucjonalnych, co każe przypuszczać, że Focus w dalszym ciągu pozostanie jednym z najpopularniejszych aut flotowych w Polsce. Kabina oferuje sporo miejsca w pierwszym rzędzie siedzeń, ale z tyłu rozczarowuje jedną z najmniejszych w segmencie aut kompaktowych szerokością. Bagażnik Focusa pomieści natomiast 316 litrów.

Koreański Hyundai i30 oferuje niezłą przestronność wnętrza, szczególnie z tyłu – tutaj okazuje się jednym z najwygodniejszych aut segmentu C. Bagażnik mieści natomiast tylko 300 litrów.

Kolejny japoński kompakt to Mazda 3, która jest jednym z najdroższych aut segmentu. Oferuje w zamian bogatsze niż konkurenci wyposażenie standardowe, m.in. zestaw złączy (USB, AUX, Bluetooth), tempomat, podgrzewane fotele i 17-calowe felgi.

Opla Astry nie trzeba przedstawiać szerszej publiczności. W swej aktualnej odsłonie samochód należy do droższych aut omawianego segmentu. Jej nabywca musi liczyć się z wydatkiem ponad 70 tys. złotych. Do ważniejszych zalet Astry należy przestronne wnętrze, co jest efektem szerokiego rozstawu osi. Przyzwoitą wielkość oferuje także bagażnik, który ma pojemność 370 litrów.

Peugeot 308 za 68 tys. złotych oferuje niezłe wyposażenie seryjne. Przy wygodnym wnętrzu bagażnik samochodu nie imponuje, mając pojemność 337 litrów.

Na koniec warto spojrzeć jeszcze na kuzynów z grupy Volkswagena: Seata Leona, Volkswagena Golfa i Škodę Octavię. Wszystkie modele bazują na tej samej płycie podłogowej i korzystają z tego samego silnika, jednostki 1.4 TSI.

Spośród trójki Seat Leon ma najbardziej sportowy charakter. Za to pasażerowie jadący z tyłu mogą narzekać na brak miejsca. Niewielki jest też bagażnik w samochodzie, pomieści on zaledwie 263 litry.

Škoda Octavia wygrywa ze swoją konkurencją zdecydowanie największym bagażnikiem, który pomieści ponad 600 litrów. Przestronna jest też kabina samochodu. Samochód kosztuje w podstawowej wersji ok. 70 tys., oferuje jednak za tę cenę bardzo skromne wyposażenie.

Na tle konkurencji Volkswagen Golf wyróżnia się jakością wykończenia wnętrza. Przeciętnie wypada za to jego bagażnik, który mieści nie więcej niż 350 litrów. Samochód cieszy się jednak popularnością ze względu na gwarantowane osiągi, a także na historię modelu oraz dobrą reputację, za którą idzie m.in. korzystna wartość rezydualna.