Škoda Superb liderem wartości rezydualnych w segmencie D
2014-11-04 00:40
Przeczytaj także: Segment A: liderem wartości rezydualnej Škoda Citigo
Mocna Insignia
Wysokie wartości końcowe osiąga również nowy Opel Insignia. Model, który w ubiegłym roku przeszedł facelifting, od lat jest popularnym autem flotowym. Szeroka paleta silników, trzy wersje nadwozia – sedan, liftback i kombi, odmiana z napędem 4x4, a nawet wariant uterenowiony Country Tourer lub usportowiony OPC, sprawiają, że to samochód uniwersalny często goszczący w firmowych parkach pojazdów. Zarówno wersja benzynowa jak i z Dieslem charakteryzują się bardzo niskimi i atrakcyjnymi cenami zakupu, odpowiednio – 84 250 zł i 96 050 zł. Po czterech latach Opel z silnikiem wysokoprężnym osiąga wartość rezydualną na poziomie 41,1 procent, czyli tylko o 2,2 procent mniej od lidera zestawienia - Superba. Odmiana napędzana silnikiem benzynowym utrzymuje 38,8 procent wartości początkowej i znajduje się na siódmej pozycji w rankingu.
D w wersji premium
Zaraz za Oplem uplasował się najnowszy produkt sygnowany trójramienną gwiazdą – Mercedes klasy C. Droższy od Opla aż o 67 000 zł osiąga tylko nieznacznie niższe wartości resztowe. Z zapłaconych za Mercedesa 163 500 zł po 48 miesiącach i przebiegu 150 000 kilometrów odzyskamy 65 000 zł, a więc posiadacz drogiej niemieckiej limuzyny musi liczyć się ze stratą prawie 100 000 zł.
Klasa C napędzana silnikiem benzynowym traci na wartości w podobnym tempie i po czterech latach osiąga wartość rezydualną 39,5 procent. Model wszedł na rynek w tym roku. Charakteryzuje się wyższymi wartościami niż jego najbliższa konkurencja – BMW serii 3 lub Audi A4. Wartość rezydualna zaprezentowanego w 2012 roku BMW jest o 2,3 procent niższa od Mercedesa, a debiutującego w 2011 roku Audi A4 jest od niego o 4,7 procent niższa.
Pożegnanie z Passatem
Na 7. pozycji w rankingu pojazdów napędzanych olejem napędowym i na 12. w zestawieniu silników benzynowych znalazł się Volkswagen Passat. Jeszcze w tym roku zobaczymy na rynku następcę tego popularnego flotowego modelu, stąd jego wartości rezydualne są coraz niższe. Dwulitrowa jednostka wysokoprężna stanowi konstrukcją cenioną przez użytkowników i osiąga o 4,4 procent wyższe wartości końcowe od silnika benzynowego, który borykał się z różnymi awariami i nie jest przykładem niezawodności i długowieczności.
Rabat nie popłaca
W porównaniu Diesli, zaraz za Passatem uplasowały się nowy Peugeot 508, Kia Optima i Honda Accord. Pojazdy te wyprzedziły Hyundaia i40 oraz Forda Mondeo, który jest w ostatniej fazie życia modelu i w tym roku zostanie zastąpiony przez kolejną generację. Ranking wartości rezydualnych samochodów z silnikami wysokoprężnymi, zamykają produkty francuskie - Renault Laguna oraz Citroën C5. Wynik Laguny stanowi efekt opinii o ponadnormatywnej awaryjności poprzednich generacji tego modelu, natomiast rezultat „Cytryny”, jedyny poniższej 30 procent, to rezultat zbyt hojnej i długotrwałej polityki rabatowej producenta.
W zestawieniu samochodów z silnikami benzynowi w środku stawki znalazły się również Optima, Accord, 508 oraz i40 z wartościami rezydualnymi około 38 procent. Benzynowa wersja Forda Mondeo zachowuje 34,6 procent początkowej ceny, a stawkę zamykają francuski duet Renault i Citroëna z wynikiem 32,2 procent i 27,7 procent.
fot. mat. prasowe
Segment D - Pojazdy z silnikami Diesla
Diesel a benzyna
Analiza wartości rezydualnych 17 modeli z segmentu D pokazuje ich różnorodność, zarówno tą dotyczącą ceny zakupu jak i szybkości utraty wartości. W tej klasie możemy kupić Renault Lagunę z silnikiem benzynowym za 77 220 zł lub Mercedesa C z jednostką wysokoprężną za 163 000 zł. Jeżeli zdecydujemy się na zakup Škody Superb za 94 700 zł, po czterech latach stracimy około 53 700 zł, w tym samym okresie właścicielowi kosztującego 103 900 zł Citroëna C5 „zniknie” aż 74 000 zł.
Opel Insignia oferowany za 96 050 zł - model debiutujący na rynku w ubiegłym roku, po 48 miesiącach będzie wart około 39 250 zł, Ford Mondeo kosztujący podobnie bo 96 700 zł, produkowany w obecnej generacji MkIV od 2007 roku i schodzący już z rynku, po czterech latach wyceniony będzie na około 35 000 zł. Różnice pomiędzy modelami napędzanymi silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi w tej klasie nie są duże i wynoszą od 0,4 do 4,4 procent.
fot. mat. prasowe
Segment D - Pojazdy z silnikami benzynowymi
Ważne modele a nie nadwozia
Ta sama prawidłowość odnosi się do różnych wersji nadwozia. Liftbacki, sedany, pięciodrzwiowe hatchbacki czy kombi w klasie średniej, osiągają podobne wartości resztowe. Największe różnice występują w szybkości utraty wartości poszczególnych modeli. Lider zestawienia, po czterech latach zachowuje 43,3 procent swojej początkowej wartości, a model o najszybszym tempie spadku wartości, tylko 27,7 procent. Różnice w wartościach rezydualnych sięgające nawet 14,3 procent przy cenach zakupu często przekraczających 100 000 zł są czynnikiem wartym uwzględnienia podczas porównywania oferty różnych producentów i podejmowania decyzji o zakupie pojazdów do firmy.
1 2
oprac. : Dariusz Wołoszka / FlotaAutoBiznes
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)