Wielozadaniowa Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC
2014-10-01 11:13
Przeczytaj także: Honda Civic 1.6 i-DTEC budzi emocje
Z zewnątrz…
Myśl przewodnia jest taka, że Civic Tourer pod względem urody, bije je na głowę hatchbacka i sedana. Designersko, to auto przemyślane do końca. Zresztą, czasy kiedy kompaktowe kombi budowano poprzez doczepienie psiej budy do hatchbacka dawno minęły. Civica Tourera zbudowano w zasadzie na nowo. Tylko przód auta, zresztą, wyjątkowo udany, pozostał bez zmian. Dalej, jest nowe. Dużo nowego. Japońskie kombi nie zaczyna się, jak większość konkurencji z segmentu, za słupkiem C. Ono staje się tourerem już od słupka B. Pięknie pociągnięty, schodzący delikatnie ku dołowi dach. Wspinająca się ku górze linia tylnych okien. Szerokie nadkola. Z boku auto sprawia wrażenie dużego, pojemnego, ale też pełnego gracji i lekkości.
fot. mat. prasowe
Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC - przód
Japońskie kombi nie zaczyna się, jak większość konkurencji z segmentu, za słupkiem C. Ono staje się tourerem już od słupka B. Pięknie pociągnięty, schodzący delikatnie ku dołowi dach.
Nie gorzej jest z tyłu. Linia świateł, tak jak w hatchbacku ciągnie się przez całą szerokość klapy. Na szczęście, zniknął spoiler który hatchbackowi dodawał bardziej dynamicznego wyglądu, za to ograniczał widoczność do tyłu. Tourer, co zrozumiałe, jest „roślejszy” niż hatchback i sedan. Auto ma 4535 mm długości, 1770 mm szerokości i 1480 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2595 mm. Najważniejsze wymiary to pojemność bagażnika. I tu Civic, z 624 litrami do linii rolety i 1668 po złożeniu tylnej kanapy jest prawdziwym mistrzem przestrzeni! Warto też dodać, że tak naprawdę Civic Tourer ma aż dwa bagażniki. Jeden tradycyjny o pojemności 507 litrów i drugi, pod podłogą tego pierwszego, pozwalający zapakować kolejne 117 litrów. Rozwiązanie sprytne i praktyczne.
fot. mat. prasowe
Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC - widok z boku
Auto ma 4535 mm długości, 1770 mm szerokości i 1480 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2595 mm.
… i w środku
Wnętrze auta łączy w sobie nowoczesność, nieco tradycji, ergonomię i praktyczność. Sporo jak na jedno auto, ale w Hondzie udowodnili już parokrotnie, że nie z takimi wyzwaniami dadzą sobie radę. Owszem, całość nie jest tak ekstrawagancka jak w Civicu hatchabacku poprzedniej generacji, ale to akurat dla sporej cześć nabywców niekoniecznie jest wadą. Nadal jest nieco futurystycznie. A kierowca, tak jak w poprzedniej generacji Civica, musi objąć wzrokiem trzy, a nawet cztery wyświetlacze. Do tego, każdy znajduje się w innym miejscu i na innej wysokości. Nie jest to wcale karkołomne zajęcie i jazda Civicem Tourerem nie grozi w przyszłości zezem ani tikiem nerwowym. Wprost przeciwnie. Bardzo łatwo można się do tego bogactwa ekranów ciekłokrystalicznych przyzwyczaić.
fot. mat. prasowe
Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC - wnętrze
Wnętrze auta łączy w sobie nowoczesność, nieco tradycji, ergonomię i praktyczność.
W kokpicie jest nie tylko ładnie i przytulnie, ale też wygodnie. Siedziska przednich foteli są duże, wygodne i świetnie wyprofilowane. Dzięki sporym możliwościom regulacyjnym bardzo łatwo dobrać odpowiednią pozycję za kierownicą. Tylna kanapa, podobnie jak przednie fotele jest bardziej niż wygodna. Miejsca jest pod dostatkiem nawet dla trójki pasażerów, co w aucie segmentu C, nie zawsze jest standardem. Dlatego, można zaryzykować stwierdzenie, że auto jest tak pojemne, że ani kierowca ani pozostała czwórka (!) pasażerów nie odczują dyskomfortu związanego z długim podróżowaniem.
Do wykończenia wnętrza auta użyto niezłych jakościowo materiałów. Wprawdzie plastiki nie są nadmiernie miękkie a owego plastiku, we wnętrzu znajdziemy sporo, ale jest on bardzo porządny i równie porządnie zmontowany.

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)