Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition może się podobać
2014-09-29 11:44
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Nissan Note 1.2 DIG-S Tekna także dla sceptyków
Karoseria
Cztery lata w naszych czasach to prawie całe samochodowe pokolenie. Nic więc dziwnego, że niemiecka marka zdecydowała się na przeprowadzenie face liftingu prezentowanego modelu. Zabieg odświeżający pozwolił na wygładzenie kilku zmarszczek. Nowe reflektory i przeprojektowane zderzaki sprawiają, że Meriva dalej prezentuje się nowocześnie. W teście bierze wersja Design Edition, którą dodatkowo wyróżniają ciemne wypełnienia tylnych lamp, czarny grill i 16-calowe felgi. Tak skonfigurowany minivan Opla może się podobać. I to nie tylko tym starszym kierowcom…
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - przód
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - tył
Wnętrze
Kokpit to kompilacja różnych modeli Opla. Plastiki, z których został wykonany są twarde, ale lepiej spasowane niż w Astrze. Konsola centralna, charakterystyczna dla aut tej marki, złożona jest z wielu przycisków i pokręteł. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że są one zbyt blisko siebie, co trochę utrudnia obsługę. Na pochwałę zasługują natomiast czytelny zestaw wskaźników, umieszczona na dobrej wysokości dźwignia zmiany biegów i wygodny podłokietnik ze sporą szynową regulacją. Nie bez znaczenia jest także liczba schowków umożliwiających zabranie do środka wszystkiego, co niezbędne.
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - wnętrze
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - drzwi
Fotele w Merivie są duże i wygodne. Kierowca może liczyć na nieco większy zakres regulacji niż pasażer, co pozwala mu na dobranie odpowiedniej pozycji „za kółkiem”. Tak czy inaczej, siedzi się tu wysoko, a to pozytywnie wpływa na widoczność. Dostęp do drugiego rzędu ułatwia nietypowe rozwiązanie – drzwi otwierane pod wiatr (FlexDoors). I właśnie dzięki temu Opel wyróżnia się na tle całej konkurencji. Zajmowanie miejsca to przyjemne doświadczenie, jednakże jest pewien minus. Umieszczenie zawiasów z tyłu, a nie na środkowym słupku, rzeczywiście ułatwia wsiadanie, ale podczas wysiadania trzeba użyć znacznie większej siły. No cóż, coś za coś… Wróćmy jednak do środka. Z tyłu umieszczono dwa indywidualne fotele, które można regulować wzdłuż i składać. Trzeciego miejsca, czyli tego środkowego, nie da się przesuwać, ale również można je złożyć. Jeśli chodzi o ilość miejsca, to naprawdę trudno się zorientować, że mamy do czynienia z przedstawicielem segmentu B.
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - przednie i tylne fotele
W minivanach istotny jest też bagażnik. W tej kategorii niemieckie auto nie ma się czego wstydzić. W standardowej konfiguracji oddaje do dyspozycji podróżnych przyzwoite 400 litrów. Po złożeniu drugiego rzędu ta wartość wzrasta do 1500 litrów. Należy przy tym zaznaczyć, że pełne wykorzystanie przestrzeni bagażowej ułatwiają regularne kształty, niski próg załadunku i podwójna podłoga. Właśnie tak powinno być!
fot. mat. prasowe
Opel Meriva 1.6 CDTI Design Edition - bagażnik
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)