Nowy Ford S-MAX gotowy do debiutu
2014-09-23 13:13
Przeczytaj także: Nowe stylowe Fordy C-MAX i Grand C-MAX
Ford S-MAX trafił w gusta europejskich klientów, którzy poszukują czegoś więcej aniżeli nudnego i funkcjonalnego pojazdu rodzinnego, wyjaśnia Stephen Odell, wiceprezes Ford of Europe, Middle East and Africa. Nowy S-MAX przenosi wszystkie zalety poprzednika w nowy wymiar, imponując przepiękną stylistyką, inteligentnymi rozwiązaniami technologicznymi oraz dynamiką jazdy.W 2015 roku na Starym Kontynencie w Fordzie S-MAX zadebiutuje adaptacyjny układ kierowniczy, który zapewnia jeszcze lepszą precyzję kierowania. Znakomite wrażenia z jazdy ma również gwarantować inteligentny układ napędu na cztery koła oraz gama nowoczesnych jednostek napędowych, takich jak np. nowy silnik benzynowy 1,5 litra EcoBoost.
Ford S-MAX będzie również pierwszym na skalę globalną modelem Forda wyposażonym w diodowe reflektory adaptacyjne z światłami drogowymi zapewniającymi maksymalne doświetlenie drogi bez ryzyka oślepiania Glare-Free Highbeam. Natomiast zaawansowany system Pre-Collision Assist wspomoże kierowcę nawet podczas jazdy z prędkościami autostradowymi.
fot. mat. prasowe
Ford S-MAX
Jest to pierwszy model Forda wyposażony w diodowe reflektory adaptacyjne
Zarówno w czasie alpejskiego wypadu na narty, jak i podczas zwykłego dojazdu do szkoły, nowy Ford S-MAX zapewni maksymalnie siedmiu użytkownikom najwyższy poziom wygody. Kabina oferuje znakomite właściwości adaptacyjne (32 kombinacje ustawienia foteli i aranżacji przedziału bagażowego) oraz pierwszy w segmencie system składania drugiego i trzeciego rzędu foteli Easy-Fold.
Od momentu, w którym Ford wypracował nową niszę rynkową dla pojazdów SAV i zdobył tytuł Samochodu Roku 2007, nabywców w Europie znalazło już ponad 400 tys. egzemplarzy modelu S-MAX.
Rewolucyjna stylistyka
Konstruktorzy firmy Ford udoskonalili nowatorski i oryginalny projekt stylistyczny pierwszej wersji modelu S MAX, tworząc jeszcze bardziej dynamiczne i stylowe nadwozie.
Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia nowego Forda S-MAX zwracają uwagę w tłumie i pozwalają jego nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi, przekonuje Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki, Ford of Europe. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego Forda S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista.
Elegancję wyrażono tu poprzez oszczędny dobór charakterystycznych elementów stylizacyjnych, dzięki czemu udało się uniknąć stylistycznego przesytu. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Umieszczony nieco wyżej niż poprzednio, trapezoidalny chromowany grill oraz smukłe klosze reflektorów nadają przedniej części pojazdu bardziej nowoczesny, technologiczny wygląd.
fot. mat. prasowe
Ford S-MAX - przód
Podróżujący nowym Fordem będą mieli do wyboru 32 kombinacje ustawienia foteli i aranżacji przedziału bagażowego
Oryginalna sylwetka Forda S-MAX zyskała również mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED oraz diodowe tylne lampy, które czynią tylną część nadwozia masywniejszą wizualnie. Łączy je ozdobna satynowa chromowana listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej, stanowiąc ciekawe uzupełnienie nowoczesnej, dynamicznej stylistyki nadwozia.
Wewnątrz wzrok przykuwa dynamicznie wyprofilowana konsola środkowa, która harmonijnie łączy się z dolną częścią deski rozdzielczej, oraz aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i „stadionowe” fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Otwarta, przestronna kabina dużo zyskuje dzięki pełnowymiarowemu oknu dachowemu oraz inteligentnemu systemowi foteli, których „odchudzone” oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi.
Zastosowano tu również wyraziste przeszycia tkanin, które stanowią powtarzający się element stylizacji wnętrza, oraz miękkie w dotyku, plamoodporne i niezwykle wytrzymałe materiały, dzielnie znoszące wyzwania stawiane pojazdowi rodzinnemu.
Testy wytrzymałościowe pokazały, iż materiały w kabinie nowego Forda S-MAX można bez obaw deptać brudnymi butami i zalewać kawą. Inżynierowie Forda pastwili się na nimi przycinając je suwakami oraz nagniatając ćwiekami. Jeden z testów polegał na 600-krotnym pocieraniu o tkaniny metalową kulą z ostrymi kolcami. Jednak nawet takie zabiegi nie zdołały wyrządzić im szkody.
Kabina nowego Forda S-MAX jest trochę jak dom na kołach. Z jednej strony rozpieszcza mnogością schowków, co pozwala zachować porządek, oraz nowoczesnością i elegancją wnętrza, a z drugiej kusi dynamiką i kokpitem zorientowanym na kierowcę, - przekonuje Hak Soo Ha, kierownik ds. stylistyki wnętrza, Ford of Europe. - Stylizacja otoczenia kierowcy ma również swoje bardzo praktyczne zalety. Do minimum ograniczono refleksy ze strony okien i lusterek, co znacznie poprawiło widoczność, a obsługa wszystkich systemów i urządzeń analogowych jest intuicyjnie prosta.
fot. mat. prasowe
Ford S-MAX - wnętrze
Dynamicznie wyprofilowana konsola środkowa harmonijnie łączy się z dolną częścią deski rozdzielczej

oprac. : Moto Target
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)