Pociągi drogowe w UE nie pojadą
2014-08-12 09:41
Pociągi drogowe w UE nie pojadą © HenningManninga - Fotolia.com
Przeczytaj także: Transport drogowy: działania proekologiczne opłacalne
Parlament Europejski nie zgodził się na zastosowanie zespołów pojazdów zwanych Europejskim Systemem Modułowym (EMS). To rozwiązanie umożliwia wykorzystanie tzw. pociągów drogowych, czyli dłuższych i cięższych jednostek transportowych. Takie rozwiązania stosowane są już w niektórych krajach europejskich, np. Niemczech i Holandii. Jednak europarlamentarzyści opowiedzieli się za bezpieczeństwem i działaniami zwiększającymi ochronę środowiska i te czynniki wpłynęły na odrzucenie wniosku.– Jestem zadowolony z tego głosowania, gdyż jest to kolejny krok do umocnienia idei czystszego i bezpieczniejszego transportu drogowego – tak po głosowaniu komentował decyzję europosłów Siim Kallas, wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za transport.
Jak dodaje prof. Bogusław Liberadzki, ważne jest, by być pewnym, że będziemy trzymać się dotychczasowych rozmiarów ciężarówek.
– Nie mogę wyobrazić sobie cięższych i dłuższych pojazdów w Polsce. Byłoby to nie tylko ryzyko dla bezpieczeństwa naszych obywateli, ale dewastowałoby także nasze drogi – uważa europoseł.
Nowe przepisy dotyczące wymiarów i obciążeń, nad którymi głosowali europosłowie, pozwalają na przeprojektowanie kabin samochodów ciężarowych, aby były bardziej opływowe. Ma to na celu ograniczenie emisji zanieczyszczeń poprzez poprawienie aerodynamiki, a jednocześnie zapobieganie wypadkom. Przykładami mogą być: zmniejszenie martwego pola czy bardziej zaokrąglone kabiny, pozwalające w razie wypadku odepchnąć ludzi tak, by nie zostali przejechani. Aby pojazdy mogły być bardziej aerodynamiczne, przyzwolono na przekroczenie maksymalnej długości pojazdów o 50 cm, co jednak nie wpłynie na ich ładowność. Takie kabiny mają pojawić się we wszystkich nowych pojazdach powyżej 3,5 tony w ciągu siedmiu lat od momentu obowiązywania ustawy.
fot. HenningManninga - Fotolia.com
Pociągi drogowe w UE nie pojadą
Ponadto dopuszczalne będzie przekroczenie obciążenia ciężarówki lub autobusu o jedną tonę, ale tylko w przypadku, gdy dany pojazd napędzany będzie paliwem alternatywnym, charakteryzującym się niską emisją dwutlenku węgla do atmosfery. Nowe przepisy ułatwią korzystanie w transporcie kombinowanym ze standardowych 45-stopowych kontenerów, zarówno w operacjach drogowo-kolejowych, jak i drogowo-statkowych.
Jak stwierdził prof. Bogusław Liberadzki, istotnym elementem była poprawa efektywności w transporcie drogowym.
– Jestem bardzo zadowolony z wyniku głosowania, zwłaszcza, że moja inicjatywa ujednolicenia długości ładownej wyspecjalizowanych pojazdów, znalazła poparcie kolegów posłów – mówi Liberadzki. – Wkrótce polska ciężarówka transportująca pojazdy będzie mogła przekraczać granice załadowana o dwa samochody więcej.
Inicjatywa prof. Liberadzkiego ujednoliciła zlepek przepisów obowiązujących do tej pory w poszczególnych państwach członkowskich. Zgodnie z procedurą, teraz to Rada musi wyrazić opinię na temat przedmiotowej Dyrektywy. Jeszcze przed końcem 2014 roku, Parlament Europejski i Rada będą debatować nad końcowym, wspólnym stanowiskiem w sprawie tego wniosku legislacyjnego. Jest bardzo prawdopodobne, że wynik głosowania zostanie poparty przez Radę, a tym samym stanie się prawem w Unii Europejskiej. Szacuje się, że bardziej aerodynamiczne ciężarówki pojawią się na drogach do końca 2020 roku.
oprac. : Truck & Business Polska
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)