Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum robi wrażenie
2014-05-21 13:33
Przeczytaj także: Volvo S60 D4 Drive-E Geartronic Summum warte swojej ceny
Z zewnątrz…Wygląd auta czyni piorunujące wrażenie. Stylistyka to wyraz walki rozsądku ze sportowym lookiem. A wygrał… ? No właśnie, nikt nie wygrał! Szwedzi raz jeszcze udowodnili, że ogień i woda są do pogodzenia. Bo z jednej strony S60 T6 sprawdzi się idealnie jako auto rodzinne. Z drugiej, całe mnóstwo detali i smaczków stylistycznych przekonuje nas, że jednak nie siedzimy za kierownicą jakiegoś wozidełka, tylko mocnego, sportowego auta. R-Design swoje zrobił. Dzięki nadwornemu tunerowi marki przód auta „ozdabia” sportowy spoiler i przestylizowany „na wyścigowo”, dolny grill.
fot. mat. prasowe
Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum - przód
Dzięki nadwornemu tunerowi marki przód auta „ozdabia” sportowy spoiler i przestylizowany „na wyścigowo”, dolny grill.
fot. mat. prasowe
Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum - tył auta
Tył prezentuje się jeszcze bardziej bojowo. Głównym elementem przyciągającym wzrok jest dyfuzor i wkomponowane po obu jego stronach sportowe końcówki wydechów.
Tył prezentuje się jeszcze bardziej bojowo. Został bowiem lekko przeprojektowany. Głównym elementem przyciągającym wzrok jest dyfuzor i wkomponowane po obu jego stronach sportowe końcówki wydechów. Ten element auta wygląda inaczej niż w typowej „esce”. Do tego auto jest niżej zawieszone od swojego mniej sportowego bliźniaka. O sportowym charakterze auta świadczą też 19-calowe felgi.
Wymiarami S60 T6 nie rożni się do „zwykłego” S60. Auto mierzy 4628 mm długości, 1865 mm szerokości i 1484 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2776 mm, a pojemność bagażnika – 380 litrów.
fot. mat. prasowe
Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum - wnętrze
Wnętrze auta poddano lekkim modyfikacjom. Jest bardziej sportowe a jednocześnie nie zatraciło cech luksusu.
… i w środku
Wnętrze auta poddano lekkim modyfikacjom. Jest bardziej sportowe a jednocześnie nie zatraciło cech luksusu. W mocnych autach zazwyczaj irytuje mnie miejsce pracy kierowcy. Kubełkowe fotele z trudem mieszczą nadmiar anatomii „szczupłych inaczej”. A przecież ponadgabarytowych kierowców nie brakuje. I co, i mamy cierpieć za miliony w sportowym bolidzie ze ściśniętą, niekoniecznie przez emocje d…ą? Otóż, Volvo udowodniło, że nie! S60 T6 jest drugim po Audi R8 sportowym autem, w którym bez restrykcyjnej diety udało mi się wygodnie (podkreślam słowo „wygodnie”) zmieścić w fotel.
fot. mat. prasowe
Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum - tylna kanapa
Na tylnej kanapie miejsca nie brakuje.
Na tylnej kanapie też miejsca nie brakuje. W mojej opinii, jest go więcej niż w Audi S4 czy BMW 335i. Jedynie Opel Insignia może się z S60 na ilość miejsca porównywać. Tylna kanapa jest zresztą równie równie jak przednie fotele. Ze względów praktycznych, warto też wspomnieć, że szeroko otwierające się tylne drzwi pomagają w zajęciu miejsca na kanapie a luksusowe wykończenie auta zapewnia miłą atmosferę w podróży. Podobnie jak niezłe nagłośnienie (Bose).
fot. mat. prasowe
Volvo S60 T6 AWD R-Design Summum - bagażnik
Pojemność bagażnika wynosi 380 litrów.

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)