eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty autToyota Auris Touring Sports D4-D Prestige świetnie się sprzedaje

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige świetnie się sprzedaje

2014-04-30 11:06

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige świetnie się sprzedaje

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Toyota Auris należy do grupy dziesięciu najchętniej kupowanych samochodów w naszym kraju. Dziś mamy do czynienia już z drugą generacją tego modelu. Dlaczego klienci tak często stawiają właśnie na japońskiego przedstawiciela segmentu C? Odpowiedź powinien dać nasz test, w którym udział bierze wersja Touring Sports z 2-litrowym dieslem pod maską.

Przeczytaj także: Toyota Auris Valvematic 130 Multidrive S Prestige

Karoseria

Jak każdy doskonale wie, Auris jest następcą 5-drzwiowej Corolli (sedan pozostał przy starej nazwie). Pierwsze wcielenie tego auta można uznać za motoryzacyjną oazę spokoju. Płynne linie, okrągłe kształty i brak jakichkolwiek elementów przykuwających wzrok sprawiały, że japoński kompakt wtapiał się w tłum. Nowy Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige Auris to już nieco inna szkoła designu. Nawet w praktycznej odmianie kombi zwraca na siebie uwagę. Pas przedni, który tworzą reflektory o zadziornym kształcie, masywny zderzak, podwójny grill i wiele chromowanych listew „robi robotę”. Tylna część karoserii jest równie ciekawa, dzięki atrakcyjne narysowanym lampom, zgrabnie wyprofilowanej klapie i obłemu zderzakowi. Udaną całość dopełniają przyciemniane szyby i 17-calowe, 5-ramienne felgi aluminiowe. Do tej pory Toyota nie karmiła naszych oczu tak dynamicznie wyglądającymi samochodami.

fot. mat. prasowe

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige - wnętrze

Pionowy wręcz kokpit nie prezentuje się źle, ale oczekiwałem czegoś więcej. Mieszane uczucia budzą przede wszystkim srebrne wstawki, zegarek umieszczony w dziwnym miejscu i niektóre przyciski.


Wnętrze

Nowoczesny wygląd nie przeniósł się jednak do wnętrza. Pionowy wręcz kokpit nie prezentuje się źle, ale oczekiwałem czegoś więcej. Mieszane uczucia budzą przede wszystkim srebrne wstawki, zegarek umieszczony w dziwnym miejscu i niektóre przyciski – te elementy przypominają konstrukcje z końcówki lat 90. W tym szaleństwie tkwi jednak metoda. Toyota stawia może na nudne stylistycznie, ale sprawdzone rozwiązania, które najzwyczajniej w świecie wyróżniają się wysoką trwałością. Jeśli chodzi o materiały, to są one niezłej jakości, jednakże największy plus należy się za ich spasowanie – po prostu wzorowe. Nie można również narzekać na wyposażenie z zakresu komfortu, które obejmuje naprawdę wszystko, co potrzebne, a nawet jeszcze więcej: dwustrefową klimatyzację automatyczną, wielofunkcyjną kierownicę, podgrzewane fotele, rozbudowany komputer pokładowy, dotykowy panel multimedialny, świetny sprzęt audio, skórzaną tapicerkę, tempomat i „pełną elektrykę”.

fot. mat. prasowe

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige - przednie i tylne fotele

Przednie fotele są duże, odpowiednio wyprofilowane i sprawdzają się podczas wielogodzinnej jazdy.


Przednie fotele skrojono pod europejską klientelę. Są duże, odpowiednio wyprofilowane i sprawdzają się podczas wielogodzinnej jazdy. Dobranie odpowiedniej pozycji ułatwia spory zakres regulacji i foteli, i kierownicy (w dwóch płaszczyznach). Ilość miejsca na tylnej kanapie nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Trudno oczekiwać czegoś więcej w aucie kompaktowym. Osoba o wzroście 180 cm nie będzie narzekać na brak przestrzeni ani nad głową, ani na nogi. Plus należy się także za odpowiednio pochylone oparcie i dobrze dobraną twardość siedziska.

fot. mat. prasowe

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige - widok z boku

Udaną całość dopełniają przyciemniane szyby i 17-calowe, 5-ramienne felgi aluminiowe. Do tej pory Toyota nie karmiła naszych oczu tak dynamicznie wyglądającymi samochodami.


Jak już wspomniałem, Touring Sports to ładnie nazywające się kombi. A w każdym kombi ważnym elementem jest bagażnik. Ten w prezentowanym Aurisie oddaje do dyspozycji 530 litrów, których wykorzystanie ułatwiają regularne kształty, szeroki otwór załadunkowy i niski próg załadunku. Warto także wspomnieć o systemie rozkładania tylnych oparć – cały „proces” odbywa się za pomocą klamek umieszczonych na ściankach bagażnika. Jeden ruch i po sprawie – wygodne i praktyczne rozwiązanie. Jak już kanapa się „położy”, to można przewieźć drzwi, lodówkę i inne duże przedmioty – przestrzeń załadunkowa wzrasta bowiem do 1658 litrów

fot. mat. prasowe

Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige - bagażnik

Bagażnik w prezentowanym Aurisie oddaje do dyspozycji 530 litrów, przestrzeń załadunkowa wzrasta po złożeniu tylnych siedzeń do 1658 litrów.


 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • Re: Toyota Auris Touring Sports D4-D Prestige świetnie się sprzedaje

    press_3 / 2014-05-30 14:51:46

    Toyota Auris to świetne auto i moim zdaniem idealnie sprawdzające się jako samochód służbowy:mało pali (szczególnie wersja hybrydowa), ma prezencję, jest przestronne i (co ważne) jest niezawodne. Świetna inwestycja. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: