Urodziwe Volvo V60 D5 Summum Polestar Performance
2013-12-19 11:12
Przeczytaj także: Volvo V60 D5 Summum
Z zewnątrz…V60 to typowe rodzinne kombi. Typowe dla Volvo. Auto jest duże i to nie tylko optycznie. Ale „duże” nie oznacza w tym przypadku ciężkie i nudne. V60 wygląda raczej na spinającego się w blokach sprintera niż statecznego rodzinnego przewoźnika. Linia auta, pomimo gabarytów jest naprane finezyjna, by nie powiedzieć, sportowa! Tak, nie ma w tym stwierdzeniu ani słowa kokieterii. Pięknie zarysowana linia dachu i niezbyt duże przeszklenia nadają V60 wyglądu zbliżonego do hot hatcha. Z kolei ostro schodząca do dołu linia dachu, podniesiony „kuper” i małe okienko przywodzą na myśl… sportowe coupe. Moje pierwsze wrażenie? Alfa 156 i 159. I nie jest to absolutnie żaden przytyk dla szwedzkiego koncernu.
fot. mat. prasowe
V60 D5 Summum Polestar Performance - przód auta
Pięknie zarysowana linia dachu i niezbyt duże przeszklenia nadają V60 wyglądu zbliżonego do hot hatcha.
… i w środku
Wnętrze auta nie jest już tak zaskakujące jak jego design zewnętrzny. Oczywiście jest elegancko i stylowo, ale raczej „nihil novi”. Zarówno deska jak i panel środkowy znany z wcześniejszych modeli. Wszystko „ogarnięte” aż do bólu akuratnie i ergonomicznie. Nie zmienił się także nieco zbyt skomplikowany, moim (nie tylko zresztą) zdaniem, interfejs obsługi komputera pokładowego i wszystkich życiowych funkcji auta. Oczywiście, właściciel V60 dość szybko go opanuje i niezbyt logiczne, naszym dziennikarskim zdaniem rozwiązania niektórych funkcji, nie będą mu przeszkadzały. Nie oszukujmy się jednak, to akurat w przypadku tego auta żadna wada, tylko malutka uciążliwość.
fot. mat. prasowe
Volvo V60 D5 Summum Polestar Performance - tył auta
Ostro schodząca do dołu linia dachu, podniesiony „kuper” i małe okienko przywodzą na myśl… sportowe coupe.
Jak na rodzinne kombi przystało w środku jest naprawdę sporo miejsca. A o pojemność wnętrza bałem się najbardziej. Przez designerski wygląd, linia dachu mogłaby ograniczać wzrost przewożonych na tylnej kanapie pasażerów. Ale na szczęście, nie jest to zbyt odczuwalne. Czy to na przednich fotelach, czy na tylnej kanapie, miejsca na nogi, głowę, kolana czy cokolwiek tam zechcemy, wystarczy. Do tego jest tak wygodnie, że nawet wypad Gdańsk - Zakopane na weekend nie umęczy żadnego podróżnego.
fot. mat. prasowe
Volvo V60 D5 Summum Polestar Performance - przednie i tylne fotele
Czy to na przednich fotelach, czy na tylnej kanapie, miejsca na nogi, głowę, kolana czy cokolwiek tam zechcemy, wystarczy.
Jako że auto jest pełnoprawnym członkiem segmentu premium o materiałach czy wykończeniu nie powinno się pisać. Wiadomo dlaczego, ale ja nie mogę się oprzeć, bo wnętrze jest po prostu piękne, a do tego zmontowane nie tyle z dużą dokładnością, co wprost z pietyzmem.
fot. mat. prasowe
Volvo V60 D5 Summum Polestar Performance - wnętrze
Wnętrze auta nie jest już tak zaskakujące jak jego design zewnętrzny. Oczywiście jest elegancko i stylowo, ale raczej „nihil novi”.
Dwa łyki arytmetyki
V60 to auto klasy i wielkości Audi A4, Mercedesa klasy C czy BMW serii 3. I z tymi autami walczy o nasze portfele. Mierzy 4635 mm długości, 1865 mm szerokości, 1484 mm wysokości, a rozstaw osi wynosi 2766 mm. Waga to natomiast 1813 kg. Nieco zaskakuje mała pojemność bagażnika. Przez ostro schodzącą ku dołowi linię dachu wynosi ona 430 litrów. Przy złożonych fotelach wartość wzrasta do 1240 litrów. Nie są to dane rekordowe. Dlatego o ile nam w aucie będzie bardzo wygodnie, naszemu bagażowi, może być mniej komfortowo…
fot. mat. prasowe
Volvo V60 D5 Summum Polestar Performance - bagażnik
Pojemność bagażnika przy złożonych fotelach wzrasta do 1240 litrów.
![Volvo V60 Cross Country B4 AWD Volvo V60 Cross Country B4 AWD](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/Volvo-V60/Volvo-V60-Cross-Country-B4-AWD-255484-150x100crop.jpg)
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)