Mercedes Sprinter 116 CDI
2013-11-15 13:17
Mercedes Sprinter 116 CDI © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Mercedes Sprinter 116 LGT
Z zewnątrz…Do testu otrzymaliśmy wersję kombi z 6-osobową kabina pasażerską i ograniczoną specjalną zabudową częścią ładunkową. Auto sprawiało imponujące wrażenie. Prawie 7 metrów od przedniego do tylnego zderzaka to dobre 2 metry więcej, niż mierzy standardowa S-Klasa. Skąd ten „wtręt”? Otóż, w naszej opinii, Sprinter to taka S-Klasa wśród pojazdów użytkowych o ładowności do 3,5 tony.
Już na pierwszy rzut oka widać, co w nim „podliftowano”. Nowy przód jest tak elegancki, że mógłby bez wstydu trafić do auta osobowego. Nowa krata grilla została pokryta warstwą chromowego lakieru. Nowe lampy są omalże identyczne jak te z osobówek Mercedesa. Charakteru nadał też Sprinterowi od nowa zaprojektowany przedni zderzak z głęboko osadzonymi halogenami. Trzeba przyznać, że pierwsze wrażenie było piorunujące.
fot. mat. prasowe
Mercedes Sprinter 116 CDI - przód auta
Tył auta w zasadzie bez zmian. W testowym modelu wyróżniał się jedynie próg, wydatnie pomagający dostać się do przepastnego wnętrza przestrzeni ładunkowej i kamera cofania umieszczona na specjalnym wysięgniku nad tylnymi drzwiami. W aucie tych gabarytów taka kamera przydaje się nie tylko na parkingach, ale też w czasie załadunku. Wystarczy tylko włączyć wsteczny….
Warto też dodać, że boczne drzwi wiodące do przestrzeni pasażerskiej otwierały się automatycznie. To bardzo wygodne, zwarzywszy że miały wielkość… standardowych drzwi do stodoły.
… i w środku
Wnętrze auta w zasadzie bez zmian. Całość poskładano z elementów znanych z innych modeli Mercedesa. I to nie tylko tych użytkowych. Strefa audio czy sterowanie klimatyzacją – identyczne jak w autach osobowych. Tak samo, jak zegary. Wszystko zmontowane z pietyzmem godnym koncernu ze Stuttgartu. Nawet materiały, z których wnętrze zmontowano w ogóle nie kojarzą się z autem nomen omen do ciężkiej pracy.
Siedzenia pasażerów, i to zarówno tych z przodu jak i z części środkowej, są bardzo wygodne. Fotel kierowcy, pochodził wprost z Actrosa lub Atego. Zawieszony na pneumatyce, regulowany w każdym możliwym kierunku czynił prace kierowcy wyjątkowo komfortową.
fot. mat. prasowe
Mercedes Sprinter 116 CDI - wnętrze
Wnętrze mogłoby służyć za wzorzec ergonomii. W aucie tych gabarytów kierowca musi, po prostu musi mieć nieskrępowany dostęp do każdego włącznika czy przycisku. I… ma. Nawet skrępowany pasami bezpieczeństwa, w zasadzie bez odrywania pleców od oparcia fotela może dosięgnąć do każdego włącznika i pokrętła. Takie cuda nie każdemu producentowi się udają. Tym bardziej chwała Mercedesowi.
fot. mat. prasowe
Mercedes Sprinter 116 CDI - przestrzeń ładunkowa
Dwa łyki arytmetyki
„Nasz” testowy Sprinter jest autem o imponujących gabarytach: 6961 mm długości, 2815 wysokości i 1993 mm szerokości. Rozstaw osi wynosi 4325 mm. Waży, od 2200 do 2300 kg. W przestrzeni ładunkowej mieści się około 15,5 metra sześciennego ładunku. Maksymalna długość ładunku wynosi 4300 mm a cargo mierzy 7,1 metra kwadratowego powierzchni. Robi wrażenie. A to nie wszystko. Auto może ciągnąć 2-tonową przyczepę z hamulcem najazdowym lub 750-kilogramową bez hamulca.
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)