Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium
2013-10-31 13:01
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ford Tourneo Custom 2.2 TDCi Titanium - mały autobus
KaroseriaTym razem mam do czynienia z zupełną nowością, której widok na ulicy wzbudza spore zainteresowanie. Powody są dwa. Po pierwsze gabaryty. Testowany egzemplarz (wersja L2) ma bowiem 5,23 metra długości. Warto dodać, że nie jest to sztucznie napompowany minivan, tylko… mały autobus z rozstawem osi wynoszącym 3,3 metra. Drugi powód to naprawdę ciekawy design, jak na auto z dostawczym „rodowodem”.
Przód samochodu czerpie garściami z obecnego nurtu stylistycznego Forda. Mamy więc pokaźnej wielkości grill i reflektory o charakterystycznym kształcie. W autach tego typu najtrudniej zaprojektować tylną część karoserii. Nie da się przecież z pudełka zrobić piłki… Styliści wnieśli tu jednak nieco życia za pomocą atrakcyjnie wyglądających lamp i szyby ze ściętymi rogami.
fot. mat. prasowe
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium - przód auta
Wnętrze
W kabinie panuje nad wyraz miła atmosfera. Powodem takiego stanu rzeczy jest głównie kokpit, który wcale nie przypomina aut użytkowych. Dzięki zaadoptowaniu między innymi panelu multimedialnego, zegarów i kierownicy z klasycznych „osobówek”, jest tu naprawdę przyjemnie. Nie mogło oczywiście zabraknąć wszelkiego rodzaju schowków, wnęk czy uchwytów na napoje. Warto również zwrócić uwagę na bogate wyposażenie obejmujące nawigację, podgrzewane fotele, dwustrefową klimatyzację (przód/tył), gniazdo 230V, tempomat, komputer pokładowy, a także dodatkową nagrzewnicę. Najciekawszym „bajerem” jest jednak kamera cofania – po wrzuceniu biegu wstecznego, na centralnym lusterku pojawia się obraz przedstawiający wszystko, co znajduje się za klapą bagażnika. Lepszego i bardziej intuicyjnego miejsca nikt nie wymyśli.
fot. mat. prasowe
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium - wnętrze
Tourneo Custom znoszący przez tydzień moje towarzystwo może zabrać na pokład aż 9 osób. Dodam, że każde miejsce jest pełnowartościowe, dlatego 9 miłośników golonki, flaków i innych przysmaków nie miałoby kłopotów ze znalezieniem dla siebie wolnej przestrzeni. Do dyspozycji pasażerów są trzy rzędy, co było oczywiście do przewidzenia. Pozycja za kierownicą jest naprawdę całkiem niezła. Jej dobranie ułatwia nie tylko fotel o dużym zakresie regulacji, ale także kierownica ustawiana w dwóch płaszczyznach. Do drugiego i trzeciego rzędu dostajemy się za pomocą drzwi przesuwnych (z obu stron). Cały proces wsiadania ułatwiają stopnie umieszczone na odpowiedniej wysokości.
fot. mat. prasowe
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium - fotele
Większość z Was pomyśli pewnie, że komplet pasażerów na pokładzie oznacza całkowity brak bagażnika. Nic bardziej mylnego! W standardowej konfiguracji przestrzeń załadunkowa ma 1032 mm długości i 1390 mm szerokości (pomiędzy nadkolami). Cała dziewiątka podróżnych może więc zabrać swoje bagaże na 2-tygodniową podróż bez żadnych wyrzeczeń. Warto również dodać, że w razie potrzeby można złożyć oparcia, a nawet wyjąć siedzenia, co umożliwi przewóz kilku lodówek… Nie bez znaczenia jest także niski próg załadunku – 533 mm. O tym, że Tourneo Custom nie jest żadnym pozorantem świadczy natomiast ładowność wynosząca aż 1200 kg.
fot. mat. prasowe
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium - kabina
Technologia
Pod maską testowanego egzemplarza znalazła się jednostka TDCi o pojemności 2,2 litra. Generuje ona 155 KM i 385 Nm (dostępnych przy 1600 obr/min). Moc przekazywana jest na koła przednie za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej. Producent nie podaje osiągów, ale warto zaznaczyć, że podczas przyspieszania nie można narzekać na tempo podnoszenia się wskazówki prędkościomierza. Ford twierdzi, że ten mały autobus w prezentowanej wersji silnikowej powinien spalać 6,6 litra w cyklu mieszanym. No cóż, aż tak dobrze nie jest. W teście spalanie wyniosło dokładnie 9,8 litra. To sporo, ale przyznam, że pedał gazu dość często spotykał się z podłogą…
fot. mat. prasowe
Ford Tourneo Custom 300L 2.2 TDCi Titanium - silnik
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)