Citroen DS4 2.0 HDi Sport Chic
2013-10-29 13:08
Citroen DS4 2.0 HDi Sport Chic © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Citroen C3 Picasso 1.6 VTi Exclusive
Tak naprawdę pod eleganckim ubrankiem DS-a „siedzi” zwykły Citroen C4. Co wobec tego je odróżnia? A właśnie owe eleganckie ubranko (choć C4 w na „dziada” też nie wygląda), dopracowane aż do bólu detale i lepsze wyposażenie. Innymi słowy, choć DS powstał na „ceCzwórce” jest jednak, mimo podobieństw, zupełnie innym autem.Z zewnątrz…
Na pierwszy rzut oka ogólna koncepcja stylistyczna została zachowana. Ale, kiedy przypatrzymy się nieco dokładniej, widać, że „DS-ka” tylko w bardzo ogólnym zarysie przypomina C4. Podobna jest linia przodu auta. Tył, to jednak zupełnie nowa konstrukcja.
fot. mat. prasowe
Citroen DS4 2.0 HDi Sport Chic - przód auta
Z przodu w oczy rzuca się powiększony grill. Linia świateł czy halogeny są identyczne jak w C4, ale w DS4 są dopieszczone chromowanymi listwami. Ciekawie prezentują się też chromowane lusterka. Wbrew pozorom, DS nie jest upstrzony chromowanymi gadżetami – poza lusterkami, kilkoma listwami z przodu czy logo DS na słupku B i wokół wydechu, więcej ich nie znajdziemy.
fot. mat. prasowe
Citroen DS4 2.0 HDi Sport Chic - tył auta
Jak już wspomniałem, tył DS4 to już zupełnie inne auto. Linię dachu pociągnięto tak, że zachodzi dużo głębiej na tylną szybę niż w C4. Nadaje to autu sportowego wygładu. W DS4 rejestracja powędrowała pomiędzy tylne światła, Niżej, tam gdzie C4 miał miejsce na tablice rejestracyjną, znajdujemy coś w rodzaju dyfuzora z pięknie wkomponowanymi końcówkami wydechu.
… i w środku
A w środku? No cóż, elegancja-Francja. Wprawdzie kokpit wraz z przednią częścią przedziału pasażerskiego są bardzo podobne do koncepcji znanej z C4, to jednak diabeł siedzi w szczegółach. Dzięki kształtowi tablicy przyrządów oraz ciekawemu podświetleniu wskaźników (kolor i natężenie możemy zmieniać), kierowca siedzi w samochodzie o wyjątkowo oryginalnym wyglądzie. I, przynajmniej od strony kierowcy, o całkiem niezłej ergonomii.
fot. mat. prasowe
Citroen DS4 2.0 HDi Sport Chic - fotele
Jest wszak w konstrukcji DS4 tzw. plus ujemny. Finezyjny kształt nadwozia został okupiony użytecznością. O ile z przodu siedzi się bardzo wygodnie i nikomu nie powinno zabraknąć przestrzeni na nogi i głowę, o tyle zajęcie miejsca na tylnej kanapie nie wygląda już tak „różowo”. Winne są małe i „niestandardowo” wyprofilowane drzwi. Po ich uchyleniu, jeżeli już nie dostaliśmy w szczękę dziwacznie odstająca ich częścią, musimy się wręcz przeciskać przez niewielki otwór. To nie koniec problemów. Osoby o ponad standardowym wzroście nie znajdą wiele miejsca na nogi i przestrzeni nad głowami. To akurat wina ładnie opadającej, sportowej linii dachu (syndrom BMW X6). I na koniec to, co zirytowało nas najbardziej. Owszem, auto ma klimatyzację, ale czasem trzeba je przewietrzyć – z tyłu bowiem, kształt i szerokość drzwi uniemożliwiły wyposażenie DS-a w otwierane szyby (sic). Dziwne i irytujące.
Dwa łyki arytmetyki
Wymiarami, co pewnie nikogo nie zaskoczy, DS4 jest zbliżony do C4. Mierzy więc 4275 mm długości, 1810 mm szerokości i 1523 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2612 mm. Pojemność bagażnika, 370 litrów, plasuje auto w „dolnej strefie stanów wysokich”. Na szczęście przestrzeń załadunkowa ma regularny kształt. Nie ogranicza jej nawet zamontowany w aucie subwoofer.
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)