Nie ma co liczyć na tanie OC?
2014-12-13 00:55
Podwyżka OC w nowym roku? © Artur Marciniec - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ceny ubezpieczenia OC 2014
Wciąż tanie OC w 2014 roku…
Mijający 2014 rok z pewnością nie zapisze się zbyt chwalebnie w annałach towarzystw ubezpieczeniowych. To już kolejny raz, kiedy na zyski z OC mogli liczyć tylko niektórzy ubezpieczyciele. Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeniowej (PIU) wynika, że cały rynek najprawdopodobniej zamknie bieżący rok pod kreską.
Niezbyt dobre wyniki są pokłosiem panującej w naszym kraju wojny cenowej, czyli - najprościej rzecz biorąc - przyciągania jak największej liczby klientów jak najniższą ceną. Cały widz polega jednak na tym, że w dłuższym horyzoncie czasowym zbijanie cen nie jest rozwiązaniem, które by się towarzystwom ubezpieczeniowym opłacało.
- Ma to jednak swoją drugą stronę medalu, o której nie można zapominać. Niskie ceny, ale też obserwowany obecnie wzrost wartości wypłacanych odszkodowań, nie są na rękę ubezpieczycielom, ale to świetne wiadomości dla kierowców. Przecież dzięki temu każdy właściciel samochodu może mieć pewność, że znajdując dla siebie najtańsze OC bez trudu oszczędzi kilkaset złotych. A nie ma chyba kierowcy, któremu by nie zależało, żeby płacić jak najmniej – tłumaczy Bartłomiej Behnke z multiagencji www.superpolisa.pl.
fot. Artur Marciniec - Fotolia.com
Podwyżka OC w nowym roku?
Jedne towarzystwa są więc skłonne bardzo wyraźnie „schodzić” z ceny, inne starają się tego nie robić. W efekcie przez cały 2014 rok kierowcy otrzymują zarówno tanie, jak i o wiele droższe propozycje zakupu OC, więc porównanie cen pozwala im dużo zaoszczędzić. Potwierdza to przykład wyliczeń przygotowanych przez multiagencję www.superpolisa.pl dla 33-letniego właściciela opla astry z 2009 roku z Poznania, który OC kupuje od 7 lat, a na koncie nie ma żadnych szkód. Minimalna cena za OC to dla niego u jednego z ubezpieczycieli 379 zł, ale w innym towarzystwie zapłaci nawet 836 zł – aż o 457 zł więcej.
Co się zmieni w nowym roku?
Poza spadającymi od dłuższego czasu cenami, przyczyn ewentualnych podwyżek OC można upatrywać w zaplanowanych na 2015 rok zmianach. Jeszcze w grudniu Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma ogłosić listę zasad, którymi będą musieli kierować się ubezpieczyciele likwidując zgłaszane do nich szkody. Dostosowanie się do wymogów podniesie prawdopodobnie koszty działalności towarzystw ubezpieczeniowych, a to niebawem może odbić się na cenach. Podobnie może skończyć się powszechne wprowadzenie bezpośredniej likwidacji szkód, dzięki której poszkodowani w wypadku czy stłuczce kierowcy po odszkodowanie z OC zgłoszą się do swojego ubezpieczyciela.
- Nawet jeśli w 2015 roku ceny OC faktycznie wzrosną w związku z zaplanowanymi zmianami, towarzystwa nie przestaną walczyć o klientów składkami. Konkurencja przeniesie się być może na nieco wyższy poziom cen, ale nadal będzie można otrzymać rabat np. za jazdę bez szkód, z uwagi na wiek czy wykonywany zawód. To w naturalny sposób otwiera kierowcom drogę do oszczędności, którzy tak jak teraz będą musieli zestawić ze sobą kilka czy kilkanaście ofert, aby wybrać tę najkorzystniejszą – dodaje Bartłomiej Behnke.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)