Kia Carens: auto rodzinne we flocie?

Przeczytaj także: Toyota PROACE VAN 2016 gotowa na debiut

To naprawdę Kia? Nie wierzę... - tak zareagował pewien Francuz przechodzący z dzieckiem obok fotografowanego przez nas nowego Carensa. FlotaAutoBiznes uczestniczyła w europejskiej premierze tego modelu i pierwsze jazdy zapowiadają wiele dobrego.

Dobre wzorce

Stylistykę oparto na wzorcach znanych chociażby ze sztandarowego cee’da. Ale to dobre wzorce. Menedżerów, którzy dawno lub nigdy nie wsiadali do aut marki Kia, zaskoczą coraz wyższej jakości wykończenia. W przeciwieństwie do niektórych samochodów produkowanych w Japonii, koreański koncern niemal w pełni myśli już „po europejsku”. Jednak nie ma się co dziwić, skoro prezesem Kia Motors Corporation został Peter Schreyer, maczający onegdaj palce w projektach volkswagenowskich.

Nowy Carens jest o 20 mm krótszy, 15 mm węższy i 40 mm niższy od modelu poprzedniej generacji. Oparcie fotela przedniego pasażera składa się płasko do przodu, umożliwiając przewóz przedmiotów o długości 2150 mm. Drugi rząd podzielony jest na trzy indywidualnie przesuwane i składane siedzenia (33/33/33), a rząd trzeci (zależnie od wersji modelowej) − w proporcji 50/50, z możliwością złożenia płasko w podłodze bagażnika.

Ceny od 66 000 zł

Wyposażenie seryjne stanowi między innymi klimatyzacja, komputer pokładowy, elektroniczny tempomat z ogranicznikiem prędkości, radioodtwarzacz CD/MP3, mata wygłuszająca pod pokrywą silnika. Kabina jest wyposażona w liczne skrytki i schowki. Do wyboru są dwie wysokoprężne jednostki 1.7 CRDi o mocy 115 KM i 136 KM oraz benzynowe 1.6 GDi (135 KM) i 2.0 (166 KM). Wszystkie manualne sześciobiegowe. Pojazd ma siedmioletnią gwarancję z ograniczeniem przebiegu 150 000 km. Do zbiornika paliwa nalejemy 58 litrów. Pojemność bagażnika przy rozłożonych siedzeniach trzeciego rzędu wynosi 103 litry, przy złożonych siedzieniach trzeciego rzędu 492-536 litrów, a przy złożonych siedzeniach drugiego i trzeciego rzędu – 1650-1694 litrów.

Najtańsza wersja kosztuje w detalu około 66 000 zł – to jedna z najniższych cen w tym segmencie. Siedmiomiejscowa wersja dostępna jest za dopłatą 2500 zł. Jeśli chcemy zamiast sześciostopniowej manualnej skrzyni biegów, nabyć „automat”, można to uczynić w przypadku jednostek 136 KM i 166 KM – za 4500 zł.

Szansa na sukces

Zdaniem przedstawicieli Kia, bezpośrednimi konkurentami Carensa mają być Ford C-Max, Opel Zafira, Renault Scenic, Toyota Verso, Citroën C4 Picasso, Mazda 5 czy Volkswagen Touran. My byśmy do tego grona mimo wszystko dodali jeszcze choćby Chevroleta Orlando.

Koreański koncern odnosi sukcesy już nie tylko w segmentach małych i dużych aut kompaktowych, ale także wśród SUV-ów, czy segmentu D. Vany to może być kolejna grupa samochodów, w której klienci będą bardzo poważnie brali pod uwagę produkty sponsora mistrzostw świata w piłce nożnej.